Chyba wszyscy lubimy się śmiać. Zwłaszcza z kogoś. Rzadko z siebie.
Jedni śmieją się głośno, donośnie, inni tłumią w sobie (bywa, że złowieszczy) chichot.
Są zwolennicy śmiania się z byle powodu (czytaj: autorka tekstu), natrafić można jednak i w życiu na tak zwanych koneserów dobrego humoru, którzy co prawda nie wydobędą z siebie tego ludzkiego ,,ha ha’’, ale uraczą cię słowami uznania w stylu: ,,Wyborny dowcip.’’.
Przy okazji pogaduszek przy świątecznym stole udało mi się dowiedzieć, co śmieszy potencjalnego Niemca.
Jeszcze nie wiecie?
Otóż śmieszy go potencjalny Polak.
Na nasze szczęście lub nieszczęście działa to obustronnie.
Pomijajam już wszystkim znane żarty w stylu: ,, Wybierz się do Polski. Twoje auto już tam na ciebie czeka”, bo tym razem usłyszałam coś nowego.
Wszyscy znają i lubią Knopersy.
I tak wedle zasady: ,,Cokolwiek powiesz lub zjesz może zostać wykorzystane przeciwko tobie‘’, Niemcy zrobili sobie z nas niezłą drakę, dokonując drobnej parafrazy popularnej reklamy tego produktu, którą rozpoczynały słowa: ,, 10:30. Czas na Knopersa! ‘’
Oto i ona:
,, 10: 30. Czas na Knopersa.
10: 45. Gdzie jest mój Knopers?!
11.05. Tymczasem w Polsce… ,,Mmm. Pycha!‘‘ .‘‘
Nie powiem. Nawet mnie to rozbawiło. 😉
I jak wspominałam w poprzednim poście (kto nie czytał, ten trąba), powinniśmy starać się szukać tego, co nas łączy. A nasze poczucie humoru gdzieś styka się z tym niemieckim.
W końcu w polskich żartach ,, O Rusku, Niemcu i Polaku‘‘ zgodnie z ideą ,,Polak potrafi!” to my zawsze jesteśmy tymi spryciarzami, którzy w jakiś sposób przechytrzyli resztę i skrywając się za najbliższym winklem, patrzą na swoje dzieło z przebiegłym uśmieszkiem.
Natomiast w ich anegdotach biedny Niemiec za każdym razem zostaje perfidnie wykorzystany przez Polaka – kombinatora.
To może by tak połączyć siły, usiąść przy jednym stole i mieć ubaw po pachy?
Nim się spostrzeżecie, będzie, jak to Gogol trafnie określił: ,, Z czego się śmiejecie?
Z samych siebie się śmiejecie! ‘’. I dołączycie do tych nielicznych.
Autorka tekstu: Agnieszka Doleżyńska